O Mnie


______________________________________________________________________________________

uwodzenie Pua
Damian MenPower
               Odkąd pamiętam zawsze lubiłem towarzystwo innych osób. Jedyny problem w tym względzie stanowiły kobiety, a dokładniej rzecz biorąc dziewczyny. Wydawało mi się, że z nieśmiałości w stosunku do niech się wyrasta i dalsze życie toczy się już jak w filmie: piękna kobieta u boku, która spełnia wszystkie nasze zachcianki. Tak niestety nie było. W pewnym momencie uświadomiłem sobie, że nawet jeśli będę miał dziewczynę, to będzie to kobieta, którą poznałem a) przez znajomych, b) w szkole/uczelni, c)  w miejscu pracy - nie będzie to nigdy dziewczyna, którą sam wybiorę, a dziewczyna na którą co najwyżej się "zgodzę". Wizja podejścia do nieznajomej była tyle podniecająca, co przerażająca, jednak z moimi wymaganiami i chęcią poznawania takich kobiet, które TO MI SIĘ PODOBAJĄ nie widziałem innej drogi. Nie chciałem skończyć jak ludzie, którzy zadowalali się partnerami, którzy "są, bo są" i niech tak już zostanie... komfortowo, przyziemnie, nudno. Było to również swego rodzaju wyzwanie, z którego wiedziałem, że osiągnę niewymierną korzyść - czy to w życiu uczuciowym, społecznym czy zawodowym. Dziś bowiem, jak się okazuje, spora większość przedsięwzięć oparta jest właśnie na umiejętnym komunikowaniu się z innymi osobami.
                                                        ______________________________

          Od lat zatem fascynuje mnie dynamika stosunków międzyludzkich i szukanie w niej stałych, które ja i każdy inny, mógłby zastosować w celu poprawy swoich relacji. Jako że dostrzegłem ogromny potencjał w tym, by móc tworzyć związki z partnerami, których sami, świadomie wybierzemy, szczególny nacisk kładłem na poznanie wiedzy dotyczącej stosunków między płciami. Ogromny wpływ na przedmiot mojej fascynacji miały również zachodzące zmiany we współczesnym Świecie. Mężczyźni stracili dobre wzorce do naśladowania. Pozostawieni samym sobie radzą sobie z różnym skutkiem. Nieśmiałość przejawiająca się w ogromnej liczbie sfer życia, staje się normą cywilizacyjną. Relacje między ludźmi są coraz bardziej spłycane, co skutkuje niesatysfakcjonującymi związkami i wciąż poszerzającą się przepaścią między kobietami, a mężczyznami - samo pojawienie się terminu "wojna płci" jest tego najlepszym świadectwem. Nasi partnerzy często są konsekwencją ustępstw, na które musieliśmy pójść, by uniknąć pustki w naszym życiu, której skutkiem byłaby samotność. Pochłonięcie przez ów temat spowodowało narodziny ogromnej ilości pytań, takich jak: Co TAK NA PRAWDĘ stanowi o atrakcyjności osoby płci przeciwnej? Dlaczego piękne kobiety wybierają określony typ mężczyzn? Dlaczego seks w kulturze jest czymś "brudnym"? A przede wszystkim: "Jak przy tym wszystkim być sobą? - i cóż to w ogóle oznacza?".
______________________________

          Odpowiedzi na frapujące mnie pytania, w pierwszej kolejności, próbowałem znaleźć w takich dziedzinach nauki jak psychologia społeczna, biologia ewolucyjna, neurobiologia czy seksuologia kulturowa związana zresztą z antropologią. Wiedza stamtąd pochodząca, choć otwierająca oczy na wiele kwestii, wciąż nie miała według mnie zastosowania praktycznego.
Następnie przyszedł czas na zapoznanie się z role models - czyli osobami będącymi wzorami do naśladowania w jakiejś dziedzinie życia - w tym przypadku mężczyznami, którzy radzili sobie niesamowicie dobrze z kobietami, przez co często zdobywali pejoratywnie brzmiący przydomek uwodziciela. Z czasem kobiety zaczęły pojawiać się w moim życiu, a każda z nich, jak i rodzaj relacji będącej między nami, uczyła mnie czegoś nowego. Nie omieszkałem zainteresować się również retoryką, jak i perswazją, która w przeciwieństwie do manipulacji, nie ma na celu szkodzenia drugiej osobie. Przetwarzając wszystkie informacje, próbowałem wyciągnąć z nich esencje - co zresztą sprawiało mi ogromną przyjemność. Przyglądając się moim zachowaniom, postępowaniu otaczających mnie ludzi, jak i studiowaniu ogromnej ilości wiedzy na temat naszego "tańca godowego", z czasem zacząłem zauważać pewne powtarzające się schematy, które występowały w moim zachowaniu, jak i innych ludzi, i co ważne - były skuteczne. Teraz mogłem zrozumieć nie tylko JAK, ale i DLACZEGO coś działa.
______________________________

          Ogromną rolę w tym kim jestem obecnie, przypisuje samym kobietom. Wbrew panującemu, złemu przekonaniu, że nie należy brać tego co mówią za dobrą monetę, ja zawsze byłem nimi zafascynowany i słuchałem tego, co mają do powiedzenia. Ważną nauką było zrozumienie, że nie można nikogo ranić próbując go uwieść - co często ma miejsce, kiedy to mężczyzna chce sobie zjednać przychylność kobiety tylko po to, by podbudować swojego ego i pochwalić się przed znajomymi uprawianym seksem. Poznałem również wielu mężczyzn, którzy stali się dla mnie inspiracją. Wszystkich łączył jeden element: każdy był inny, a mimo to, płeć przeciwna chciała z nimi bez wyjątku przebywać.
______________________________

          W trakcie mojego rozwoju nauczyłem się patrzeć na kobietę jak mężczyzna, a nie jak miłosny grabieżca. Zrozumiałem, że poczuciu szacunku do swojej osoby nie powinien ustępować również szacunek do drugiego człowieka. Szczerość w intencjach, która dotyczyć może bądź to "przygody", bądź stworzenia dojrzałego związku, jest podstawową kwestią. Obaliłem również wiele mitów dotyczących tego, czego kobiety chcą od mężczyzny, z czym są w stanie się pogodzić, a czego nigdy nie zaakceptują. Przez zrozumienie tego, że każda kobieta - jak i każdy mężczyzna - jest inna, wyjątkowa i niepowtarzalna, rozwiałem wiele wątpliwości dotyczących nieporozumień na temat stuprocentowej skuteczności "jakiejś" metody, a zatem tego, że można poderwać każdą kobietę.
Jedna z najważniejszych lekcji, która spowodowała to, że jestem tym, kim jestem dzisiaj, brzmi:


Ty, jak i sama kobieta, powinniście mieć jednakową, nie wydającą osądów przyjemność z poznawania siebie nawzajem.


Damian Parcel     
______________________________________________________________________________________